PJGHangouts. !116 Tralala. tralalaa. tralalaontargettv. touch my tralala ooh my ding ding dong. Listen and share sounds of Tralala. Find more instant sound buttons on Myinstants!
373 views, 11 likes, 1 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from ABBA COVER SHOW SOS: Sialalala kiedy ABBA COVER SHOW S.O.S. gra
Tralalalala Song ^-^. Boom Clap. poney fringant tralalala. tralalalala. Listen and share sounds of Tralalala. Find more instant sound buttons on Myinstants!
Bueno no, en realidad lejos estoy de llamarme así, pero aquí si lo soy n.n. Pues soy mujer, y como toda buena adolescente fiel a su edad me gusta el romance (aunque no de los que derraman miel, no por favor Cx), gracias a esto empecé a leer mangas shoujo (aunque no es lo único que leo) y pues heme aquí, buscando y agradeciendo a los fansubs por traducir y
Tralalala - transwestyta i epizodyczna postać z serialu Blok Ekipa. Pojawia się w odcinku 36. Jest on ewidentną parodią "Rafalali", również transwestyty. Tralalala to transwestyta, bywający wieczorami w klubie Speluno. Najwyraźniej jest homoseksualny gdyż chce uprawiać seks ze Spejsonem. To brzydki blondyn, z lekkim zarostem. Ubrany jest w pomarańczową sukienkę, pończochy i
Vay Tiền Online Chuyển Khoản Ngay. Hej ^^ Przepraszam , że nie pisałam ...Nie chciało mi się xD. Jak tam po wielkanocy? :D Ja dostałam 20 zł ^^ jakieś tam słodycze i jednego lps...Tyle że..Ten lps to... Oł maj gasz Moje gałki oczne Eee...był w saszetce..Pfu ..Ale ..Ważne że jest xD ;) Ta notka nie będzie jakaś szczególnie długa...Nie chce mi się pisać xD... Całe szczęście że dziś piątek ^^ Dzisiaj w szkole miałam tylko 4 lekcje z czego ostatnia to wychowawcza...Jako że moja wychowawczyni jest nauczycielką historii...Włączyła na kompie jakiś film o mumiach a ja se rysowałam i wszystkie dziewczyny mówiły że mam talent LOL Oł dżyzys przecież to nie blog o majne przeżyciach ..Od tego mam drugi blog :D .
Grudniowy przetrwał parę lat bez Robka Majchrzyka, ale jego powrót wyszedł turniejowi na dobre, dodał kolorytu, a za słynnym artystą stoi osoba świętej pamięci Piotra Dębińskiego. Pamięć – słowo klucz, niestety dla niektórych osób zupełnie puste słowo. Nie dla Roberta, bo z kolegami odtworzył Racing Bocianek, słynny team Poziomki, wygrał grupę poświęconą właśnie Piotrkowi i dotarł aż do 1/8 finału. Oddajmy więc głos Robertowi M. Piórem Majchrzyka Jak tutaj miło sialalala, jak tu spokój sialala! Nic podobnego! Miło na pewno, ale nie jest spokojnie, a już zdecydowanie dla tych drużyn, które stanęły do boju o zwycięstwo jubileuszowego, 25 Turnieju Grudniowego, w fazie pucharowej. Tak się stało, o zgrozo, że i ja znalazłem się w tym zaszczytnym gronie. Po tylu latach, po tylu perturbacjach spożywczych i kulinarnych, znowu jestem w najlepszej „szesnastce” Turnieju Grudniowego 2018… Cieszę się i nikt mi tej radości nie odbierze! Ktoś powie: „I z czego się cieszysz idioto?!”, a ja się cieszę powiem Wam! I nie mam z tym problemu, bo zrobiliśmy z chłopakami coś ponad stan!!! W życiu nie przypuszczałbym, że znajdę się tu gdzie byłem i szczerze? Parę kilo mniej i pojechalibyśmy kolegów z Bielin w 1/8 finału, a potem? Kto to wie... Nie udało się, trudno! Wiem, że dla Piotrka Dębińskiego też to miało małe znaczenie… Tzn. dla żyjącego Piotrka, bo jeśli „Poziomka” gdzieś sobie na nas patrzył, to na pewno był dumny, że Jego Racing Bocianek, znów zawitał w finałach Grudniowego. Jakże miło było wrócić na tę salę i poczuć klimat „trójek”! Stać na balkonie i czekać na kolejny mecz! Jak miło było czuć dreszczyk emocji, kiedy odbywało się losowanie finałów!!! Wreszcie jakże miło było przejść przez korytarz, do ostatniej szatni „ping-pongowej” i spotkać się z kumplami z dawnych lat i przyklepać z Nimi „piątkę”. Trochę mniej miło było, kiedy znajome twarze witały mnie słowami: „Robciu! Co Ty z sobą zrobiłeś!?” albo „Robciu, ale się bambocha dochowałeś”. No cóż! Zapuściłem się i nie jestem już tym Robciem sprzed kilku lat. Sprytnym, zwinnym, dobrym technicznie, który mógłby wygrać ten turniej, ale i tak miło, że stanąłem na podium z najlepszą „szesnastką” jubileuszowego Grudniowego, jedynego takiego turnieju w Polsce. Wielu w to nie wierzyło! Ja sam w to nie wierzyłem! Tak jak w to, że na zawodach pamięci Piotra Dębińskiego zabraknie Jego kolegów! A zabrakło!!! Gdzie były drużyny SIÓDEMKI? PC-TECH-u? UNIMAKSU? Już zapomnieli o Piotrze? Chyba tak! Starostwo Powiatowe i PZPN nie przeszły obok tematu obojętnie, wsparły Grupę Piotrka i za to serdecznie dziękuję! Nie chce mi się nad tym tematem dłużej rozwodzić, bo szkoda czasu, w tak zaszczytnej chwili, jak jubileusz GRUDNIOWEGO, ale brak obecności znajomych z pracy to już totalna wpadka!!! Pisać elaboraty na facebooku, kondolencje, współczucia i wypisywać wypracowania w wirtualnej rzeczywistości każdy potrafi, a teraz co?! Niewytłumaczalna absencja! Gdzie była drużyna z pracy Piotrka? Słyszałem, że były wielkie plany sponsora tej grupy, nagrody, dofinansowanie i pieniądze… To wszystko nie potrzebne! Wystarczyłaby obecność!!! Wybaczcie kontaminację, ale TRZEBA BYŁO BYĆ po prostu!!! Nie lubię postępowania w stylu krów, które dużo ryczą, a mleka mało dają! Szybko zapomina się o Piotrku!!! Dla mnie brak udziału w turnieju Jego imienia, to infamia!!! Dlatego zwracam się to do wszystkich! Pamiętajcie!!! W pracy szybko znajdą za Was zastępstwo, a w rodzinie nigdy!!! Spędzajcie czas z najbliższymi, bo Oni umieją się odwdzięczyć i robią to bezinteresownie. 25 Turniej Grudniowy podsumowuję na „plus”, choć poziom odbiega od tego, w którym występowały ekipy Sępów, Rekinów, Fantazjusza z „Goethe”, z „Żyłką”, czy Niburskiego z mega kreatywnym „Małym”, albo TOMI z „Żubrem”. Jak ktoś kojarzy te ksywki, to znaczy, że grał w prawdziwym Grudniowym. Dziś musimy się przyzwyczaić nie tylko do Kevina w Polsacie na święta, ale i do wygranych Bangu w Grudniowym. Niezwykle rozsądna drużyna z mapą boiska, bo pomimo, że większość ekip przejęła taktykę „Sępów”, czyli „siadanie”, piłka nożna to nadal dyscyplina, w której się myśli, a to myślenie pokazuje właśnie Bang. A a propos „siadania”, to w wykonaniu „Sępów” była to ekstrawagancja, a nie wściekłe atakowanie przeciwnika. Po prostu „siadać” też trzeba umieć i robić to z gracją! Chłopaki z Bangu myślą o ataku, dlatego mają „Armatkę” i „Pawkę” Markowicza, myślą o taktyce, dlatego mają „Arnolda” i myślą też o obronie, dlatego mają niezawodnego „Juga” i długo nam przyjdzie czekać na nowego mistrza Grudniowego . Mają też osobistego bodyguard’a Sahę (bez kija nie podchodź!!!). Drużynę Szymkiewicza pokona ten, kto pozna tajemnicę Grudniowego… Ja ją znam, tyle, że brak mi sił na takich gladiatorów jak Bang! PODZIĘKOWANIA!!! Krzysztof Sobieraj – dzięki, że znalazłeś czas i byłeś!!! Grzegorz Jaworski – jak zwykle dzięki za inteligencję boiskową Piotr Borycki – dzięki, że ukłułeś kilka razy… Dominik Staniec – dzięki za niewyczerpane siły i kondycję!!! Zazdroszczę!!! Arkadiusz Rechowicz – dzięki za obecność i płyny „izotoniczne” na finale ;) Kamil Ołtuszyk – zrobiłeś robotę PROFESORZE!!! Dzięki, że byliście, dzięki, że strzelaliście, dzięki, że wygraliśmy i dzięki, że PAMIĘTAMY O PIOTRKU, chłopaku z Bocianka, który kochał Grudniowy… Panczo! Dzięki za stroje!!! Dziękuję za kibicowanie Kubie Felisowi, Adasiowi Jończykowi i Łukaszowi Wendzie (dzięki za imprezę i spotkanie Panowie!!! Było super!!!). Łukasz! Może kiedyś zagramy razem co?! Przede wszystkim dziękuję Jarkowi Krukowi! Bez Niego nie byłoby tego turnieju, jego historii i wszystkich wspomnień. Mówcie na Niego co chcecie, ale to dzięki Jarkowi gramy, spotykamy się i rywalizujemy. To dzięki Niemu, choć na te kilka chwil dzieci nie piją, nie palą, nie ćpają i mają zajęcie… Żyj jak najdłużej Jarku, bo im bardziej będziesz żył, tym bardziej będzie żył Grudniowy, a my razem z nim… Robert Majchrzyk
Kvetha FricaiAug 27, 2008Kiedy, kiedy, kiedy, no kiedy wyjdzie na światło dzienne trzeci tom cyklu Dziedzictwo Christophera Paoliniego pt; Brisingr w pięknej czarnej okładcee...ahhhhhh.... Po przeczytaniu Eragona i Najstarszego żyję tymi książkami już 2 miesiące.... jak tak dalej pójdzie, to pobiję swoj rekord życiowy, bo Wyznaniami gejszy żyłam jakieś 3 miesiące..... aaaaaahhhhhhhhh O,O nie doczekam do września... do listopada tym bardziej........ O,O
Grzebień z drzewa Neem Włosy Jak tralalala Las Grzebień kontroluje naturalny proces utraty włosów i pobudza ich wzrost. Wykonany jest z drzewa miodli indyjskiej. Ma właściwości lecznicze, zapobiega wypadaniu włosów i łupieżowi. W przeciwieństwie do tradycyjnych, plastikowych grzebieni nie elektryzuje włosów. Wzmacnia cienkie, a zmiękcza grube włosy. ZASTOSOWANIE: Używać tak jak zwykłego grzebienia; przeczesywać włosy przez co najmniej 5 minut lub więcej. Używać grzebienia z szeroko rozstawionymi zębami po myciu dla rozczesania włosów, a grzebienia z wąsko rozstawionymi zębami dla stylizacji włosów. BEZPIECZEŃSTWO: Nieinwazyjny. Łatwy w użyciu jak każdy inny grzebień. Prosimy zwrócić uwagę: Grzebienie wykonane są w 100% z drewna, które nie zostało poddane obróbce chemicznej. To tworzywo ma naturalną tendencję do rozszczelniania pod wpływem zmian temperatury i wilgotności. Ewentualne szczeliny nie wpływają negatywnie na funkcjonowanie ani nie powodują pęknięcia produktu. SKŁAD: Grzebień wykonany jest z drzewa miodli indyjskiej.
Tekst piosenki: Usialalala jak ten czas zapierdala! UUU popatrz mała jak ten czas do przodu mknie! Jeszcze wczoraj było nas 50 a dziś…. Jest nas tylko 5 i dlaczego tego nie wie nikt. Ten wziął ślub a tamten kredyt, ten ma firmę a tamten dzieci i… I może właśnie dlatego, idąc drugą stroną ulicy ze swoją elegancką żoną, w jeszcze bardziej kurwa eleganckim czarnym płaszczu już mnie nie poznajesz. Więc powiedz, mi czy to ja czy to ty masz w głowie najebane? Czy to ja czy ty nie pojmuję już nic? To normalne ze każdy w życiu obowiązki ma. To normalne ze każdy chce wybierać sam. Przecież miłość kobiety i pieniądze dla ludzi są. Bo zakochać się czy wzbogacić nie jest rzeczą złą. Przyszła baba, szczęście dała, ale rozum zakopała, Żaba w oko nasikała ii… Może właśnie dlatego już mnie nie znasz, więc powiedz mi… Czy to ja czy to ty masz w głowie najebane? Czy to ja czy ty nie pojmuję już nic? Czy to ja czy to ty masz w głowie najebane? Czy to ja czy ty nie pojmuje już nic już nic już nic już nic już nic już nic już nic. Może kiedyś będzie tak że to ja będę jak ty i ja będę udawał ze nie wiem ze ty to ty bo łatwiej będzie mi pomyśleć ze ty to nie ty i wtedy chciałbym żebyś ty wysłał mi tą piosenkę i napisał jedno krótkie zdanie: Nie pojmuję już nic. Czy to ja czy to ty masz w głowie najebane? o tak czy to ja czy ty nie pojmuję już nic? czy to ja czy to ty masz w głowie najebane? o tak czy to ja czy ty nie pojmuje już nic? czy to ja czy to ty czy to ja czy to ja czy ty czy to ja czy to ty czy to ja czy ty oooo. U sialalala jak ten czas zapierdala! Uuu popatrz mała jak ten czas do przodu mknie. Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
o sialalala jak on ją tralalala